SZUKASZ KOLORÓW LIZBONY?

Grzegorz Chudy

Mam ogromną przyjemność przedstawić Wam Grzegorz Chudy – galeria akwareli – artystę, którego pędzel o Lizbonie przerasta wszelkie wyobrażenia.

Sam Grzegorz o swojej portugalskiej inspiracji opowiada tak:

„Nie jest tajemnicą, że najbardziej kocham Śląsk. Potrafię znaleźć piękno w poprzemysłowych budynkach, familokach, starych kamienicach, hołdach, starych pałacach. Czasem jednak nadchodzi taka chwila, że trzeba odetchnąć i poszukać nowych inspiracji. Namalować obrazy tam, gdzie króluje inne światło, świat brzmi inaczej, ulice mają inny zapach. Była Sycylia, włoskie Alpy, Bretania, Podlasie, Barcelona aż przyszedł czas na Lizbonę. To chyba jedno z bardziej inspirujących miast jakie było dane nam odkryć. Nam, gdyż podróżujemy całą rodziną – nas dwoje i dwie dziewczynki. Każdy zaułek i każda kamienica aż prosiły się o malowanie, każde drzwi wołały: <>. I tak oto przepadliśmy w labiryncie magicznych uliczek. Piękno Lizbony kryje się w fakturze jej budowli. Nie są odnowione, cukierkowe, wycacane – czuje się na nich upływ czasu. Tak jak na moim Śląsku – historia miejsca jest niemal wżarta w mury, aż prosząc się o wysłuchanie opowieści o wydarzeniach,

który były świadkiem. No i do tego tramwaje – szczególnie te żółte. To mój ulubiony środek transportu, więc przejażdżka różnymi liniami na zasadzie wskakujemy i wysiadamy miała miejsce wiele razy. Jakże idealnie wpisały się w koncepcję moich aerotramów zapraszając do podróży bohaterów skamieniałych na Pomniku Odkrywców. Powstało 16 akwarel. Dziwnie się na nie dzisiaj patrzy, nie wiedząc, kiedy znów będzie dane ruszyć w normalną podróż, ale dzięki nim znów inaczej spogląda się na Śląsk, który zyskał w moich obrazach nieco portugalskiego ciepła”.